23 June 2009











Mniej więcej rok temu byłam na koncercie Manu Chao na wrocławskiej wyspie piaskowej,
ale dopiero teraz zmusiłam się, by wywołać zdjęcia. Owe zdjęcia, jak się później
okazało, nie przydały się w żaden sposób nikomu, a że nie mam za bardzo co z nimi zrobić,
więc wrzucam je tutaj. Nie powiem, miło jest oglądać taki koncert w
pierwszym rzędzie (zdeptana i zmaltretowana przez dziesiątki fotoreportinów), choć
fanką tego zespołu największą nie jestem (jedynie miłe skojarzenia z podstawówkową kolonią w chorwacji).